Sie ma!!
22 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za nami! W tym roku po raz drugi zbieraliśmy na sprzęt dla dziecięcej medycyny ratunkowej oraz dla godnej opieki medycznej seniorów. Podczas aukcji w domu kultury w Głuchołazach zostało również sprzedane zdjęcie z wystawy "Irlandzki Sen", która wciąż wisi w ognisku plastycznym. Cena zdjęcia wyniosła 28 zł. Gratulujemy szczęśliwemu nabywcy i życzymy aby nigdy nie spadło ze ściany! :)
Niedzielny, chłodny wiatr skutecznie zniechęcał mnie do chodzenia z puszką, ale jakoś daliśmy wszyscy radę. Koło południa w sztabie było już ponad 10 tys. złotych, także wynik całkiem przyzwoity. :)
Sprzedane zdjęcie |
Chciałam w dzisiejszej notce napisać kilka słów uznania dla niezwykłego dzieciaka, a jest nim Łukasz, którego mogliśmy wczoraj oglądać w telewizji. Łukasz, sam nieuleczalnie chory, brał udział w WOŚP-ie jako wolontariusz i powiedział słowa, które pewnie na długo zostaną w pamięci wielu ludzi "Dla mnie już nie ma ratunku, więc chciałbym pomagać innym". Moglibyśmy się od niego uczyć, jak być prawdziwym człowiekiem, Łukasz jesteś wielki i mam nadzieję, że wrócisz do zdrowia!
Tutaj pełny wywiad z Łukaszem
Oraz strona internetowa, na której można go wesprzeć :)
http://lukaszberezak.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=72&Itemid=478
Cieszę się, że WOŚP wciąż się trzyma. Przykro mi tylko, że tylko coraz więcej osób widocznie postawiło sobie za punkt honoru utrudnienie Owsiakowi życia. Dobrze tylko, że on sobie z tego nic nie robi i jedzie dalej. Jestem zdania, że jeżeli ktoś nie chce dawać pieniędzy na WOŚP to niech nie daje, nikt mu nie karze robić czegoś wbrew jego woli, ale niech nie utrudnia zbiórki i nie oczernia. WOŚP jest akcją dobrowolną, a nie przymusową podkreślam. Nie trzeba wypisywać, niepotwierdzonych informacji i danych na temat zbiórki, ani rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Nie chcesz dawać, nie dawaj, nikt cię nie zmusza, ale daj spokój ludziom, którzy dają. Z reguły punkt myślenia zmienia się, gdy widzi się swoje dziecko w inkubatorze z czerwonym serduszkiem.
Cieszę się, że WOŚP wciąż się trzyma. Przykro mi tylko, że tylko coraz więcej osób widocznie postawiło sobie za punkt honoru utrudnienie Owsiakowi życia. Dobrze tylko, że on sobie z tego nic nie robi i jedzie dalej. Jestem zdania, że jeżeli ktoś nie chce dawać pieniędzy na WOŚP to niech nie daje, nikt mu nie karze robić czegoś wbrew jego woli, ale niech nie utrudnia zbiórki i nie oczernia. WOŚP jest akcją dobrowolną, a nie przymusową podkreślam. Nie trzeba wypisywać, niepotwierdzonych informacji i danych na temat zbiórki, ani rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Nie chcesz dawać, nie dawaj, nikt cię nie zmusza, ale daj spokój ludziom, którzy dają. Z reguły punkt myślenia zmienia się, gdy widzi się swoje dziecko w inkubatorze z czerwonym serduszkiem.
Sie ma!!!!
Całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńStanie na mrozie jednak się opłaciło ;D
Wośp <3
OdpowiedzUsuń